Tajemnica bójki noblistów. „Biedak nie przewidział, że żona kolegi wszystko opowie”

Tajemnica bójki noblistów. „Biedak nie przewidział, że żona kolegi wszystko opowie”

Mario Vargas Llosa i Gabriel Garcia Marquez
Mario Vargas Llosa i Gabriel Garcia Marquez Źródło: Newspix.pl / ZUMA/LOOK
Ta publiczna rozmowa pomiędzy dwoma gigantami światowej literatury stała się legendą i przez dziesiątki lat intrygowała wszystkich zainteresowanych tzw. boomem literatury latynoamerykańskiej zwłaszcza że obaj jej uczestnicy zostali laureatami nagrody Nobla. Ich nazwiska to Gabriel Garcia Marquez i Mario Vargas Llosa. Nie ma potrzeby wyjaśniać, kim są w światowej literaturze, bo są jej niekwestionowanymi wielkościami. Dziwne więc, że ta niewielka książka – „Dwie samotności. Dialog mistrzów” – dopiero w tym roku rozpoczęła swoją wędrówkę przez świat.

To jednak nie jest tak, że była całkiem nieznana. Rozmowa przyszłych noblistów została nagrana i podobno przygotowała do publikacji, ale coś się zadziało, że nic z tego nie wyszło. Krążyła natomiast w pirackich kopiach po Ameryce Południowej, bo wzbudzała wielkie zainteresowanie pisarzy, zwłaszcza młodych i czytelników oszołomionych tym, co się działo w latynoamerykańskiej literaturze. A może było tak, że książki nie wydano od razu, a po upływie lat sami jej bohaterowie nie godzili się na publikację z powodu konfliktu, jaki ich podzielił, i o którego przyczynach z nikim nie rozmawiali.

Ba, nigdy się już na oczy nie widzieli po tym, jak w lutym 1976 roku przed premierą filmu w Meksyku Vargas Llosa walnął w szczękę Garcię Marqueza, który ucieszony na jego widok uśmiechnięty szedł ku niemu z rozpostartymi ramionami. Cios pisarza, który uprawiał kiedyś boks, powalił autora „Stu lat samotności” na podłogę i oszołomił.

Artykuł został opublikowany w 17/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.