Jak Kreml gra rzezią wołyńską. „Obejrzyjmy Ogniem i mieczem”.

Jak Kreml gra rzezią wołyńską. „Obejrzyjmy Ogniem i mieczem”.

Szczątki ofiar rzezi wołyńskiej ekshumowane w Woli Ostrowieckiej
Szczątki ofiar rzezi wołyńskiej ekshumowane w Woli OstrowieckiejŹródło:Wikipedia / Leon Popek/ C.C 3.0
Dziś rocznica „Krwawej niedzieli”, kulminacyjnego momentu rzezi wołyńskiej.

Dziś rocznica „Krwawej niedzieli”, kulminacyjnego momentu rzezi wołyńskiej.

„To, co w ostatnich dwóch latach wydarzyło się w stosunkach polsko-ukraińskich, to sukces Moskwy, wynik kremlowskiej operacji. Nie rozumiem tego, co się dzieje w Polsce” – mówił mi były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, gdy kilka miesięcy temu w Kijowie przeprowadzałem z nim wywiad dla Wprost. „Zaczęliśmy znowu liczyć wzajemne ofiary i odmierzać litry przelanej krwi. Wygląda na to, że historia będzie długo ciążyć nad naszymi relacjami” – dodawał.

Rozmawialiśmy o tym, dlaczego sprawa Wołynia tak bardzo ciąży na polsko-ukraińskiej historii. Jego odpowiedź była prosta: do oczywistych i naturalnych emocji dochodzą cyniczne działania Kremla, który podsyca konflikty między dwoma sąsiadami, które nie są mu uległe.

To niewątpliwie prawda. Nie jest przypadkiem, że w Polsce szkodliwe przepisy antyukraińskie w ustawie o IPN wspierały pseudopatriotyczne środowiska wspierające na co dzień Rosję. Na Ukrainie jest podobnie – tam też przeciwko Polsce szczują głównie ci, którym po drodze z Kremlem.

Dziś polsko-ukraińskie relacje na szczeblu rządowym nie są najlepsze. Paradoksalnie, najlepszą robotę w sprawie relacji Warszawy i Kijowa robi dziś znienawidzony przez obecnych rządzących szef Rady Europejskiej . To oczywisty błąd naszej polityki zagranicznej.

W czasie wspomnianego wywiadu dla „Wprost”, prezydent Juszczenko wzywał do tego, by oba narody obejrzały film „Ogniem i mieczem” w reżyserii Jerzego Hoffmana. „Najpierw Ukraińcy mordują Polaków, później Polacy Ukraińców, a na koniec oba nasze kraje popadają w ruinę”.

Jeśli nasze kraje mają się rozwijać, powinniśmy – nie zapominając o historii – budować wspólną przyszłość naszych narodów w Europie. Prawdziwym wrogiem Ukrainy nie jest Polska, a wrogiem Polski nie jest Ukraina. Nasz wspólny wróg mieszka dziś na Kremlu i otwiera szampana, ilekroć nasze narody kłócą się o historię.

Dziś, w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu, powinniśmy o tym pamiętać bardziej niż kiedykolwiek.

Źródło: Wprost

Cytaty dnia


czwartek, 18 kwietnia 2024