Nieoficjalnie: konsternacja w Pałacu Prezydenckim i opanowanej przez PiS sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Wszystko to efekt reportażu o przeszłości nowo powołanego ambasadora RP w Federacji Rosyjskiej. Nasz człowiek w Moskwie przed upadkiem komunizmu ściśle współpracował z Jerzym Urbanem i odwiedzał m.in. Koreę Północną.
Krzysztof Krajewski pełni funkcję Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Federacji Rosyjskiej od listopada 2020 r. Wcześniej ten zawodowy dyplomata był m.in. dyrektorem Protokołu Dyplomatycznego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i w tej roli blisko współpracował z prezydentem Andrzejem Dudą. Teraz na jaw wychodzą fakty z przeszłości Krajewskiego, które teoretycznie nie powinny mu pomagać w rozwoju kariery w czasach rządu „dobrej zmiany”. W schyłkowym PRL był najbliższym współpracownikiem Jerzego Urbana.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.