Zwrot w sprawie wyborów prezydenckich. Odbędą się 17 maja?

Zwrot w sprawie wyborów prezydenckich. Odbędą się 17 maja?

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Zawieszeniem jednego z przepisów kodeksu wyborczego PiS usiłuje przesunąć wybór prezydenta – podaje „Rzeczpospolita”. – Jest determinacja, by te wybory się odbyły – powiedział dziennikowi anonimowy polityk PiS.

W poniedziałek 6 kwietnia w godzinach wieczornych przyjął nowelizację Kodeksu wyborczego, która przyznaje marszałkowi niższej izby parlamentu możliwość zmienienia terminu wyborów „w granicach określonych przez ustawę zasadniczą” w czasie stanu epidemii. Znowelizowany Kodeks wyborczy przewiduje też przeprowadzenie wyborów w formie wyłącznie korespondencyjnej, czyli rozwiązania, o którym już od pewnego czasu mówią politycy , przekonując jednocześnie, że w tym trybie głosowania można zagwarantować uczestnikom procesu wyborczego bezpieczeństwo.

Nowelizacja trafi teraz do Senatu, który ma 30 dni na zajęcie się proponowanymi przepisami. Jak prognozuje „Rzeczpospolita”, wyższa izba parlamentu „zapewne zajęłaby się nimi w ostatniej chwili”. „Gdyby Sejm ponownie ustawę przyjął, to do wyborów 10 maja zostałyby trzy, cztery dni. Za mało, by do wyborców trafiły pakiety wyborcze” – czytamy.

Zmiana terminu wyborów prezydenckich z 10 na 17 maja to najnowszy pomysł polityków Prawa i Sprawiedliwości, dzięki któremu możliwe będzie przeprowadzenie elekcji prezydenta bez konieczności ogłaszania stanu klęski żywiołowej – podaje „Rz”. – Jest determinacja, by te wybory się odbyły – powiedział dziennikarzom anonimowy polityk PiS.

Czytaj też:
„Co wy tam knujecie w tych lasach?”. Braun grzmi z sejmowej mównicy i mówi o „systemie totalnej inwigilacji”

Źródło: Rzeczpospolita