Jako przykład takiego zachowania niemieckich urzędników konsul podał sprawę odkrytych jakiś czas temu prochów 430 Polaków na cmentarzu Altglienicke w Berlinie. – Władze niemieckie rozpisały międzynarodowy konkurs na upamiętnienie tego miejsca. Wpłynęło 12 prac konkursowych. Żadna z nich nie zawierała elementu krzyża na pomniku. Wygrała jedna z tych dwunastu – powiedział Golema na antenie radia Szczecin.
Konsul przywołuje też inny przykład. Twierdzi, że w Muzeum Obozu Koncentracyjnego w Ravensbrück zorganizowało debatę na temat pomysłu likwidacji izb narodowych. Najliczniejszą grupę więźniów w Ravensbrück stanowiły Polki.
– Kierownictwo muzeum Ravensbrück, a w związku z tym zapewne też władze polityczne landu są przekonane, że narodowe wystawy zakłamują rzeczywistość, bo służą do realizacji politycznych celów aktualnych rządów, że pokazują nieprawdę – podkreślił Golema.
Jak podaje Radio Szczecin, w niemieckiej narracji historycznej coraz częściej podkreśla się, że w obozach takich jak Ravensbrück czy Sachsenhausen pod Berlinem, ofiarami byli przedstawiciele mniejszości seksualnych.
Czytaj też:
Dzieci żołnierza wyklętego żądają 12 mln zł. Płacić miałby Skarb Państwa