Jakie informacje mógł zebrać Tomasz Szmydt? Tym interesują się służby

Jakie informacje mógł zebrać Tomasz Szmydt? Tym interesują się służby

Sędzia Tomasz Szmydt
Sędzia Tomasz Szmydt Źródło:PAP / Rafał Guz, Telegram
Sędzia Tomasz Szmydt miał możliwość zapoznać się z danymi wrażliwymi, które mogą być wykorzystywane w działaniach operacyjnych obcych służb.

Gościem „Bez Uników” w Trójce był szef BBN Jacek Siewiera. Tematem rozmowy była ucieczka sędziego Tomasza Szmydta, bohatera afery hejterskiej w środowisku sędziowskim, na Białoruś. Szmydt na konferencji w Mińsku oświadczył, że zrzekł się funkcji.

Jacek Siewiera ocenił, że dopiero w najbliższych tygodniach poznamy skutki działania sędziego, a jego zachowania mają charakter zdrady. Na pytanie, „czy afera hejterska” ma teraz drugie dno, szef BBN odpowiedział, że publisię takiej osoby nigdy nie dzieje się przypadkowo, a polskie służby będą musiały przejrzeć teraz całą historię jego działalności.

Wokanda Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ujawniła, że 4 czerwca tego roku Szmydt miał zaplanowane niejawne posiedzenie dotyczące odmowy wydania poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych o klauzuli: „tajne”, „NATO SECRET”, „ESA SECRET”, „SECRET UE/EU SECRET”. Sędzia zajmował się odwołaniami od wniosków o przyznanie dostępu do tych chronionych informacji i decydował o tym komu takie dostępy przyznać.

Jakie informacje zdobył Tomasz Szmydt?

Szef BBN zwrócił uwagę, że sędzia nie dostaje bezpośredniego dostępu do informacji objętych klauzulą tajności, ale już do tego co jest zawarte we wniosku osoby ubiegającej się o dostęp – tak. Sędzia rozstrzyga spory między organem przeprowadzającym postępowania kontrolne (np. ABW), a osobą, która chciałaby otrzymać poświadczenie o dostępie. Wyjaśnił, że osoba ubiegająca się o dostęp do informacji niejawnych umieszcza w ankiecie m.in. informacje na temat finansów, kontaktów zagranicznych, dotyczące związków pozamałżeńskich, ewentualnych materiałów kompromitujących, historię leczenia ludzi czy korzystania ze środków psychoaktywnych.

– To niezwykle wrażliwe dane, które mogą być wykorzystywane w typowaniu celów dla służb specjalnych – zaznaczył szef BBN.

Czytaj też:
Polski sędzia chce azylu na Białorusi. ABW i prokuratura podjęły kroki
Czytaj też:
Polski sędzia pojechał „odpocząć” w Białorusi. Zamieścił zdjęcie wódki

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl