PSL ponownie torpeduje związki partnerskie. Przełomem będą wybory prezydenckie?

PSL ponownie torpeduje związki partnerskie. Przełomem będą wybory prezydenckie?

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Flickr / MInisterstwo Obrony Narodowej, plut. Wojciech Król/MON
Ministerstwa kierowane przez PSL przesłały swoje uwagi do projektu ustawy o związkach partnerskich. Resorty nie zmieniły swojego negatywnego nastawienia, które po raz pierwszy wyraziły w grudniu 2024 r.

Ministrowie z PSL po raz kolejny wysłali negatywne opinie do rządowego projektu ustawy o związkach partnerskich – informuje „Rzeczpospolita”. Zakłada on, że dwie dorosłe osoby, bez względu na płeć, będą mogły za pomocą jedno lub dwustronnego oświadczenia zawrzeć związek partnerski. Rejestracji dokonywałby kierownik urzędu stanu cywilnego. Związek partnerski zapewniałby ułatwienia w dziedziczeniu, czy przywileje podatkowe.

Związki partnerskie. Ministerstwa kierowane przez PSL przesłały swoje uwagi do projektu ustawy

Zapewniona byłaby z kolei domyślna rozdzielność majątkowa, brak możliwości adopcji dzieci czy domniemania rodzicielstwa. „Przyznanie osobom pozostającym w związkach partnerskich uprawnień, dotyczących w szczególności różnego rodzaju ulg, należności i świadczeń, w kontekście łatwości, z jaką można rozwiązać związek partnerski, mogą być ogromnym polem do nadużyć” – zaznaczyło MON.

Wiceminister obrony Paweł Bejda zwrócił uwagę, że brak domniemania rodzicielstwa jest „skrajnie niekorzystny dla kobiet, zwłaszcza tych, które urodzą w takim związku dziecko”. Dodał, że łatwość zawiązywania i rozwiązywania związku będzie powodować częste zmiany nazwisk. Dodatkowo jeśli osoby nie będą miały wspólnych małoletnich dzieci, to będą mogły rozwiązać związek przez oświadczenie woli, a nie przez sąd, co może negatywnie wpływać na sytuację demograficzną.

Żołnierze będą chcieli wchodzić w związki partnerskie z osobami z dwójką dzieci? MON ma obawy

Najpoważniejsze argumenty dotyczą rzekomych nadużyć finansowych. Jako przykład wskazana została odprawa mieszkaniowa przysługująca żołnierzowi zwalnianemu z zawodowej służby, uprawionemu do emerytury lub renty, który nie otrzymał mieszkania służbowego. Wynosi ona 132 tys. zł, ale po wstąpieniu w związek partnerski z osobą posiadającą dwójkę dzieci wzrasta ona do poziomu 660 tys. zł.

Ministerstwo Rolnictwa obawia się, że fikcyjnie zawierane związki partnerskie mogą posłużyć do nabycia nieruchomości rolnych przez osoby niebędące rolnikami. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zwraca uwagę na oszustwa związane ze „wspólnym opodatkowaniem bądź zwolnieniem z opodatkowania darowizny”. Ministerstwo Infrastruktury nie chce z kolei, aby związek partnerski bez dzieci był traktowany jak rodzina. Decyzje ws. propozycji mają zapaść po wyborach prezydenckich.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz dla „Wprost”: Nie chciałbym, by decyzje ws. wojsk polskich ogłaszał ktokolwiek inny, niż ja
Czytaj też:
Czarzasty ostrzega Kosiniaka-Kamysza. „Lustro kup sobie większe trochę i częściej w nie patrz”