Exposé premiera wysłuchali także posłowie Konfederacji, m.in. Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak. Z Prawa i Sprawiedliwości pojawił się jedynie Łukasz Schreiber oraz rzecznik partii Rafał Bochenek.
Sala sejmowa wyraźnie podzielona
Exposé Donalda Tuska, którego wysłuchanie zaplanowano jako pierwszy punkt porządku obrad po godzinie 9.00, miało być okazją do zaprezentowania założeń politycznych rządu. Jednak już od pierwszych minut było widać, że wystąpienie będzie miało inny wydźwięk niż zazwyczaj – po stronie opozycji świeciły pustkami ławy poselskie PiS.
Tylko dwóch przedstawicieli tego ugrupowania zasiadło w sali plenarnej. Całkowita nieobecność pozostałych członków klubu parlamentarnego partii Jarosława Kaczyńskiego nie była przypadkowa – wcześniej wzięli oni udział w konferencji prasowej prezesa PiS, po czym nie wrócili już do Sejmu.
„Zobaczcie, jak wygląda ta strona sali”
Donald Tusk postanowił odnieść się do sytuacji wprost. W trakcie wystąpienia wyraził swoją dezaprobatę wobec nieobecności największego klubu opozycyjnego.
„Zobaczcie, jak wygląda ta strona sali. Przeciw komu stajecie każdego dnia? Przeciw ludziom, którzy mają właśnie taki szacunek do ojczyzny, do zadań, które stoją przed posłami i posłankami?”
Konfederacja wysłuchała do końca
Na sali znaleźli się za to przedstawiciele Konfederacji. Posłowie tego ugrupowania, mimo że również reprezentują opozycję, zdecydowali się wysłuchać wystąpienia premiera. Wśród obecnych byli m.in. liderzy Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, którzy zajęli miejsca w ławach i nie opuścili sali podczas przemówienia.
Głosowanie z politycznym tłem
Na dziś zaplanowano głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Dla koalicji rządzącej – Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy – było to narzędzie potwierdzenia jedności i zdobycia formalnego mandatu do dalszego sprawowania władzy.
Brak PiS podczas exposé można zatem interpretować jako próbę osłabienia rangi całego wydarzenia oraz świadomą decyzję o ograniczeniu udziału w procedurze, która mogła podkreślić trwałość rządowej większości.
Czytaj też:
Kołodziejczak odpowiada na zarzuty. Wyjaśnia sprawę dyplomuCzytaj też:
Nowy prezydent podpisze podwyżkę kwoty wolnej od podatku? Jasne deklaracja